Dachówka i orynnowanie
Witam po raz pierwszy w nowym roku :-)
Mogłoby się wydawać, że skoro za oknem mróz i śniego to na budowie nic się nie dzieje, ale nic bardziej mylnego. Otóż zaraz po nowym roku ekipa od dachu przyjchała montować dachówkę. Mi było zimno od samego stania i patrzenia, a co dopiero jak oni chodzili po dachu gdzie mocniej wieje. Z zamontowaniem okien dachowych położenie dachówki zajęło im tydzień. Udało im się tak naprawdę zdążyć przed obfitymi opadami śniegu. Dlatego jeszcze nie mogłem dobrze przyjrzeć się położonej dachówce, bo zaraz pokrył ją biały puch :-)
Po skończeniu dachu chłopaki wzięli się za orynnowanie domu, bo po stopnieniu śniegu na działce byłoby jezioro, a tak to narazie spróbuje gdzieś tą wodę odprowadzić. Później może zrobi się jakieś podziemnie odwodnienie, albo zakopie się beczkę 1000l na deszczówkę, z której będzie można później podlewać ogródek.
W między czasie zamówiliśmy drzwi wejściowe dębowe z szybą. Zacząłem również rozglądać się za styropianem i wyszło, że w przeliczeniu przenikalnośći ciepła oraz ceny za m3 nawet taniej wychodzi styropian grafitow 12 cm niż zwykły 15 cm. Przy porównaniu obu minimalnie lepszy wynik przenikalności ma grafitowy, ale do położenia grafitowego trzeba użyć też innego kleju tzn. droszego jakieś 2x niż do zwyklego styropianu. Więc pewnie ostatecznie padnie, że położę biały styropian 15 cm :)
Oto zdjęcia naszego dachu. Tak naprawdę za dużo nie widać, ale zawsze coś :-)
Komentarze