Nic nie pisałem wcześniej, ale wybraliśmy już dachówkę, jaką położymy na naszym dachu. Będzie to dachówka cementowa BRAAS Celtycka Lumino kolor brązowy. Z dekarzem jesteśmy umówieni na styczeń, na jej położenie i zrobienie orynnowania.
Dachówka już czeka na działce. Nie mogę się doczekać efektu po jej położeniu :-)
Witajcie,
mimo mrozu na zewnątrz w domu prace posuwają się ciągle do przodu. Znaleźliśmy ekipe, która miała nam zrobić kartony razem z wełną a później gipsować ściany, ale po wykonaniu przez nich części prac musiałm im podziękować, bo okazali sie niesłosni co do stawek. Więc jest nauczka na przyszłość, żeby choćby na kartce spisywać kwoty i niech podpisują, albo nagrywać rozmowy.
Na szczęście mamy już inną ekipę, która zrobi nam kartongipsy.
Oto efekty prac pierwszej ekipy:
Pokój nad garażem. Co do ich pracy nie mam zastrzeżeń, ale co do słowności już tak.
Rozłożona wełna w całym domu.
Witajcie,
w końcu znalazłem czas, żeby dodać kolejny wpis z postępujących prac w naszym domku.
Pod koniec października hydaulik zakończył pracę nad instalacją C.O. tzn. wyjścia pod grzejniki i ogrzewanie posłogowe. Całkiem sprawnie mu to poszło, więc zaraz po tym jak skończył do pracy przystąpiła ekipa od posadzek. Zajęło im to dwa dni i jestem zadowolony z ich pracy, bo posadzka wyszła elegancko.
Parę zdjęć z efektów prac hydraulika:
Do góry styropian układałem razem z żoną. Myślałem, że to chwila a zajęło nam to parę godzin.
Zbiornik wyrównawczy do góry w łaience. Myślę, że uda go zabudować przy ocieplaniu poddasza.
Podłogówka na całym parterze, z wyjątkiem małego pokoju.
Zdjęcia z efektów pracy ekipy od posadzki:
Panowie wylali mi też stopień schodów wejściowych i balkon. Pracę oceniam na piątkę i z czystym sumieniem mogę polecić.
Teraz nadszedł czas, żeby wziąć się za ocieplenie poddasza, położenie dachówki i wygipsowanie ścian. W między czasie musimy zamówić jakieś drzwi wejściowe :-)
Dzięki pomocy teścia i jego brata udało nam się w końcu w ostatni weekend zmontować rodzielnię oraz poskręcać wszystkie kable w puszkach, co powoduje, że dom coraz lepiej się prezentuje w środku :-)
Tak to wydląda:
Na piętrze:
Trzeba teraz to ładnia zapiankować i zatrzeć.
Na dole:
Teraz czekamy jak energetyka zrobi linię, a ma być jeszcze w tym roku i możemy sie przyłączać :-)
Projekt przyłącza wody dopiero się robi, ale wąż już położyłem, teraz jedynie pozostaje czekać na papierki i też można się przyłączać. Miałem zamiar kopać sam, ale ostatecznie wziąłem koparkę i dobrze, że tak zrobiłem bo sam bym tam prędziej padł, bo prawie sama glina a tak to koparka w godzinkę to zrobiła. Jedynie pozostało mi przekopać się pod fundamenem i zawalić częściowo, tak żeby gdzieś w dwóch miejscach było widać wąż, że jest na odpowiednią głębokość wkopany.
Jak widać kupiłem trochę za dużo węża :-)
Na działce aktualnie działa hydraulik i kładzie instalacje C.O. a na początek listopada umówione jest wylewanie posadzki, tylko do tego czasu muszę jeszcze zrobić opierzenie balkonu :-)