Zaległości: C.O. i posadzki
Witajcie,
w końcu znalazłem czas, żeby dodać kolejny wpis z postępujących prac w naszym domku.
Pod koniec października hydaulik zakończył pracę nad instalacją C.O. tzn. wyjścia pod grzejniki i ogrzewanie posłogowe. Całkiem sprawnie mu to poszło, więc zaraz po tym jak skończył do pracy przystąpiła ekipa od posadzek. Zajęło im to dwa dni i jestem zadowolony z ich pracy, bo posadzka wyszła elegancko.
Parę zdjęć z efektów prac hydraulika:
Do góry styropian układałem razem z żoną. Myślałem, że to chwila a zajęło nam to parę godzin.
Zbiornik wyrównawczy do góry w łaience. Myślę, że uda go zabudować przy ocieplaniu poddasza.
Podłogówka na całym parterze, z wyjątkiem małego pokoju.
Zdjęcia z efektów pracy ekipy od posadzki:
Panowie wylali mi też stopień schodów wejściowych i balkon. Pracę oceniam na piątkę i z czystym sumieniem mogę polecić.
Teraz nadszedł czas, żeby wziąć się za ocieplenie poddasza, położenie dachówki i wygipsowanie ścian. W między czasie musimy zamówić jakieś drzwi wejściowe :-)