Mury - dzień 3
Dom zaczyna już nabierać kształtów. Parter już prawie gotowy, głównie zostały do wymurowania ścianki działowe i kominy i można zalewać strop. Nad garażem zalewany będzie już jutro, bo garaż jest niższy od domu. Murarze powiedział, że zaleją sami. Dla mnie to i lepiej bo taniej wyjdzie niż wynajem betoniarki i gruszki a na garaż dużo betonu nie wejdzie.
Nie zauważyłęm tego wcześniej a drzwi wejściowe w planie są na 235 cm wysokości i 150 cm szerokości, ale po konsultacji z kierownikiem zmniejszyliśmy je do 210 cm wysokości i 130 cm szerokości, bo tak to wyszła by za nie kosmiczna cena.
Te dwa okna zmniejszymy o wysokość pustaka, bo od podłogi byłoby za mało miejsca a chcemy wstawić tam wąski grzejnik.
Dowieźmi w międzyczasie system kominowy, pustaki wentylacyjne i paletę cementu, bo zamówione na samym początku 4 latey już prawie zniknęły.
Przywieźliśmy też z tatą pełną cegłe, około 2500 szt. Cegła wyprodukowana była w 1971 roku, więc na ponad 40 lat, a nie wiem czy nie mocniejsza jest niż te produkowane teraz.
Kolejne relacje wkrótce :-)