Tynki parter
Pogoda sprzyja, więc tynkarze od dwóch tygodni działają i parter jest już gotowy. Nawet proste ściany były, oczywiście i boble się zdażyły ;)
Widok z wejścia:
Salon:
Kuchnia:
Tynkarz przez przypadek zatynkował jedno gniazdko, ale szybo udało się je odnaleźć.
Nie obyło się też bez poprawek. Okazało się, że jak zamontujemy sobię uwywalkę i kran na środku okna, to nie otworzymy okien i zlew przesuneliśmy w róg. Dlatego też musiałęm gniazdko prenieść w doł. W dodatku będę musiał przesunąć w dół też gniazdko do sterowania roletami, bo za wysoko mi wyszło.
Łazienka:
W tym roku zdecydowaliśmy się jeszcze rozciągnąć instalację wodną i kanalizacyjną. Dlatego też w domu działa również hydraulik. Wodę będziemy ciągnąć w rurkach plastikowych BOR a później instalację CO w miedzi. Zamontowane będą też stelaże pod WC firmy GEBERIT. Nie są tanie bo jeden kosztuje ponad 600 zł, do tego przycisk jakieś 200 i sedes też 200. Więc robi się okrągła sumka, ale jakościowo są bez porównania. Tym bardzej że będą obłożone później płytkami i lepiej żeby się nic nie popsuło. Z resztą producent daje 10 lat gwarancji.
Tynkarze zacznają się brać za parter a my musimy rozejrzeć się za drzwiami wejsciowymi. Będą to zapewnie drzwi drewniane sosnowe, bo jak byśmy chcieli dębowe to dodatkowe 2000 zł. Zaczynamy się również rozglądać za jakimiś meblami kuchennymi i jak narazie to tylko ceny nas przerażają, ale nikt nie mówił, że będzie tanio :-)